Przejdź do głównej zawartości

Obserwatorzy

Ciasto bez cukru i bez nabiału, za to ze smakiem i.. pomidorem?!

Muszę Ci się do czegoś przyznać... jestem ogromnym łasuchem! Nie wyobrażam sobie dnia bez czegoś słodkiego.. Próbowałam z tym walczyć - jednak jest to silniejsze ode mnie :D

Odkąd przeszłam na dietę wegetariańską (konkretnie laktoowowegetariańską), więcej uwagi poświęcam temu co jem i jaki ma to wpływ na moją sylwetkę, samopoczucie i przede wszystkim zdrowie. Dlatego też coraz częściej zastępuję słodycze owocami, bakaliami czy po prostu sama eksperymentuję w kuchni i z pomocą natury wyczarowuję smakowite słodkości. Hasło "Jesteś tym co jesz" jest jak najbardziej słuszne i zgadzam się z nim w stu procentach! Bo w końcu nikt z nas nie chce być chodzącą kulką tłuszczu z cukrzycą..

Dlatego też przychodzę do Ciebie z autorskim przepisem na deser bez zbędnego cukru, nabiału i innych tego typu rewelacji. Za to z dodatkiem pomidorów. Tak, dobrze przeczytałeś/łaś. Gwarantuję, że jest ono naprawdę smaczne i nie wywołuje tak ogromnych wyrzutów sumienia po zjedzeniu jak inne słodkości! Zapraszam :)


Keks pomidorowy


Składniki - na 1 formę do keksów:

  • 1 puszka pomidorów bez skórki (odsączone z zalewy)
  • 2 banany (najlepiej takie bardzo dojrzałe)
  • 100g daktyli (najlepiej świeżych, a jeśli mamy suszone proponuję je ugotować tak by miały lepszą konsystencję)
Jeżeli chcesz aby Twoje ciasto było słodsze - dodaj więcej daktyli!
  • 1/2 szkl. oleju roślinnego (ja użyłam oleju rzepakowego)
  • 2 szkl. dowolnej mąki (ja użyłam pszennej typu 500)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cynamonu (opcjonalnie)
  • 1 łyżeczka suszonego imbiru (opcjonalnie)
Zamiast cynamonu i imbiru możemy dodać inne ulubione przyprawy, chociażby suszona papryczka chili, kakao czy gotowa przyprawa do piernika.
  • 1/2 łyżeczki soli

Wykonanie:

  1. Do blendera (jeśli mamy kielichowy), bądź do dowolnego naczynia (jeśli mamy blender ręczny) wrzucamy pomidory, banany, daktyle, olej i wszystko razem blendujemy na gładką, jednolitą masę.
  2. W osobnym naczyniu mieszamy ze sobą mąkę, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia, cynamon, suszony imbir i sól.
  3. Dokładnie i delikatnie łączymy składniki mokre z tymi suchymi.
  4. Formę do keksów wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy do niej otrzymaną masę.
  5. Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika (z termoobiegiem) i pieczemy przez około 45 minut (warto co jakiś czas sprawdzić czy ciasto nie jest już upieczone metodą drewnianego patyczka).
  6. Po upieczeniu wyjmujemy keks z piekarnika i pozostawiamy go do wystygnięcia.
  7. Po oddzieleniu ciasta od papieru jest ono gotowe do smakowania.


PS. Możemy ozdobić nasz keks dowolnymi owocami i zajadać popijając zieloną herbatkę - pychotka! Smacznego!










Komentarze

  1. Jadłam już ciasta marchewkowe czy rabarbarowe, czyli te bardziej zwariowane, a jednocześnie pyszne, ale nigdy nie miałam okazji jeść ciasta z dodatkiem pomidora. Chętnie wypróbuję ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam z ręką na sercu! Ciasto jest (przynajmniej w moim mniemaniu) pyszne :) pozdrawiam :D

      Usuń
  2. To dopiero ciekawostka ! Wypróbuję to bo ostatnio jem tak nieregularnie i nuezdriwi, że czas na zmiany.
    Dziękuję za ciekawy przepis i pozdrawiam.
    Kutzmannka blog :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jenyyyy jeśli chodzi o słodkości to jestem mega uzależniona, ale staram się jakoś ograniczać, bo również staram się zdrowo odżywiać. Ten przepis jest mega intrygujący! Pomidory wtf? Koniecznie do wypróbowania niebawem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pjona! Pomidor to w końcu owoc, więc wpisuje się idealnie do słodkości :D KONIECZNIE, pozdrawiam! :)

      Usuń
  4. Nigdy bym nie pomyślała że pomidory można dodać do ciasta :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty

Polityka, patriotyzm, przeszłość - wywiad z Andrzejem Matusiewczem

Witam , z racji tego, iż interesuję się kierunkiem dziennikarskim oraz zważywszy na to, że miałam nie dawno okazję przeprowadzić profesjonalny wywiad z osobą publiczną, ściśle powiązaną z polityką - skorzystałam z tej szansy i oto jest - mój pierwszy "profesjonalny" wywiad. Moim rozmówcą był pan Andrzej Matusiewicz, wówczas jeszcze poseł PiS. Wywiad został przeprowadzony 8 listopada tego roku, jednak zważywszy na fakt, iż spisany już tekst oddałam do autoryzacji oraz na to, że najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu się za niego zabrać - publikuję go dopiero dzisiaj. Dzień dobry, nazywam się Gabriela Sura, jestem uczennicą klasy maturalnej i być może w przyszłości dziennikarką. Mam ogromną przyjemność przeprowadzić z Panem wywiad, mógłby się Pan przedstawić? Dzień dobry, nazywam się Andrzej Matusiewicz, mam 67 lat, z zawodu jestem adwokatem, prowadzę działalność publiczną (tak to określmy) od 1989r. Działalność tą kontynuowałem łącząc ją z zawodem adwokata,...

"Byłam kochanką arabskich szejków" - L. Shukri

"Byłam kochanką arabskich szejków" ~ Laila Shukri "Wstrząsająca historia Polki, którą rozkochano, aby sprzedać..." "Opowieść jednej z tysiąca kobiet, która stała się żywym towarem. Laila Shukri dotarła do niej i wysłuchała jej historii, aby móc opowiedzieć ją światu. W jednym z klubów Julia poznaje Tarka, przystojnego Syryjczyka, który ją oczarował, a następnie zaprosił na egzotyczną wycieczkę do Dubaju. Na miejscu okazuje się, że kobieta znalazła się w rękach jednego z największych gangów handlujących ludźmi. Rozpoczyna się koszmar seksualnego zniewolenia, brutalnej fizycznej i psychicznej przemocy... Jak w XXI wieku wygląda handel ludźmi? Czy tylko śmierć jest wybawieniem z niewoli? Brutalna rzeczywistość tysięcy kobiet wykorzystywanych przez najbogatszych szejków, o której świat woli nie mówić głośno." Jest to książka z gatunku literatury faktu . Została wydana 26 września 2017 roku przed wydawnictwo Prószyński i S-ka . ...

Poczta Świąteczna dla Podopiecznych Fundacji Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci

Tego roku, w ramach nastrojenia swojego serca do świąt Bożego Narodzenia, wraz z moją przyjaciółką - Natalią ( NUSIA blog ), zorganizowałam akcję zbierania kartek ze świątecznymi życzeniami od serca dla Podopiecznych Fundacji Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci w Rzeszowie. Uważam, że przygotowania do tego wyjątkowego i bezsprzecznie magicznego czasu nie powinny ograniczać się do lepienia uszek czy ubierania choinki.. grunt, to uroczyście usposobić swoje serce i otworzyć je dla innych. Jako, że bardzo zależało nam na tym, by każde z Dzieciaczków otrzymało swoją własną, wyjątkową i niepowtarzalną kartkę świąteczną, zwróciłyśmy się o pomoc do naszych rodzin, znajomych oraz obecnych w naszym życiu instytucji, przybliżając im odrobinkę idee Fundacji i zachęcając do okazania serca tym, którzy najbardziej go w tym czasie potrzebują. I tym oto sposobem udało się nam wszystkim zdobyć ponad 250 - podpisanych osobiście i zawierających płynące z wnętrz...