Przejdź do głównej zawartości

Obserwatorzy

Izotretynoina - antidotum na zdrową cerę

Odkąd pamiętam męczyłam się z nawracającymi problemami skórnymi. Zwłaszcza na twarzy pojawiały się liczne pryszcze, wągry, bolący i nie ładnie wyglądający - TRĄDZIK! To moja zmora okresu dojrzewania, powód obniżenia się pewności siebie i postrzegania swojej osoby jako mniej atrakcyjnej. Nieudolne próby zamaskowania go pod toną makijażu czy pozbycia się go na dobre, przyprawiały mnie o zawrót głowy. Do czasu, gdy dermatolog poleciła mi zastosowanie KURACJI IZOTRETYNOINĄ. To był strzał w dziesiątkę!

Już po pierwszej wizycie u specjalisty od skóry dowiedziałam się, że nie warto zatruwać się antybiotykami, których działanie jest znikome i co najgorsze - chwilowe. W moim przypadku terapia lekami zawierającymi pochodną witaminy A, wydawała się być najodpowiedniejszą opcją.

Jako, iż ten farmaceutyk silnie oddziałuje na cały organizm, przed zażyciem go po raz pierwszy uważnie i sumiennie przestudiowałam całą zgromadzoną na ulotce (była to najdłuższa ulotka jaką w życiu widziałam) i w Internecie wiedzę na jego temat oraz przeprowadziłam szczegółową rozmowę z moim dermatologiem. To ważne, aby zdawać sobie sprawę z tego w jaki sposób działają leki, które zażywamy, mieć świadomość rodzaju oddziaływania ich na nasz organizm oraz wiedzieć jak postępować, aby go wspomóc podczas terapii. Pomimo tego, iż medykamenty te silnie wpływają na funkcjonowanie organizmu, postanowiłam zaryzykować i poddać się leczeniu.

Pewnie nasuwają Ci się na myśl liczne pytania:

Czym jest izotretynoina i w jaki sposób leczy trądzik?

Izotretynoina występuje w wielu różnych, dostępnych na rynku lekach przeciwtrądzikowych z grupy retynoidów. Jest to syntetyczna pochodna witaminy A.
Farmaceutyk ten hamuje aktywność gruczołów łojowych i zmniejsza ich wielkość, oprócz tego izotretynoina działa przeciwzapalnie na skórę, przez co widocznie poprawia obraz kliniczny w leczeniu ciężkiego trądziku. Z punktu widzenia pacjenta leki te wysuszają błony śluzowe, zmniejszają wydzielanie sebum oraz złuszczają naskórek, dzięki czemu hamują rozwój bakterii odpowiedzialnych za stany zapalne skóry.

W jakich przypadkach należy sięgnąć po ten rodzaj lekarstwa?

Kuracja ta zalecana jest osobom z ciężkimi postaciami trądziku (trądzik guzkowy, trądzik skupiony, trądzik z ryzykiem powstania trwałych blizn), u których odpowiednio przeprowadzone, standardowe leczenie działającymi ogólnie lekami przeciwbakteryjnymi i lekami stosowanymi miejscowo nie zdało egzaminu.

W jakich sytuacjach nie można rozpocząć tego typu terapii?

  • istnieje możliwość zajścia w ciążę, bycie w ciąży, bądź karmienie piersią
  • nadwrażliwość na izotretynoinę lub którykolwiek składnik leku
  • niewydolność wątroby
  • znacznie zwiększone stężenie lipidów we krwi
  • hiperwitaminoza witaminy A
  • równoczesne stosowanie antybiotyków tetracyklinowych

O czym należy bezwzględnie pamiętać podczas leczenia się pochodną witaminy A?

  • izotretynoina wykazuje działanie teratogenne (przenika do łożyska uszkadzając płód i wywołując poronienie), dlatego koniecznością jest zastosowanie skutecznej metody antykoncepcyjnej (zarówno na miesiąc przed rozpoczęciem kuracji, podczas jej trwania i miesiąc po zakończeniu)
  • konieczne jest przeprowadzanie wizyt kontrolnych, u prowadzącego leczenie dermatologa, mniej więcej co miesiąc
  • nie wolno dzielić się preparatami z żadną inną osobą, szczególnie kobietami, a niezużyte podczas kuracji kapsułki należy zwrócić do apteki
  • pacjenci nie powinni oddawać krwi zarówno podczas jak i miesiąc po zakończeniu leczenia
  • izotretynoina może wywoływać, bądź zaostrzać objawy depresji
  • bardzo często na początku terapii obserwuje się nasilenie objawów trądziku, które z czasem ustępują
  • wskazane jest unikanie szkodliwego działania promieni słonecznych czy ultrafioletowych oraz stosowanie produktów zawierających filtry UV o wartości co najmniej SPF 15
  • podczas leczenia i do 6 miesięcy po jego zakończeniu należy unikać depilacji woskiem oraz silnego ścierania naskórka (skóra jest bardzo podatna na uszkodzenia mechaniczne)
  • konieczne jest wykonywanie badań krwi pod kątem czynności wątroby oraz lipidów (tzw. próby wątrobowe) zarówno przed rozpoczęciem leczenia, w trakcie jego trwania jak i po jego zakończeniu (średnio co 3 miesiące)
  • skóra w trakcie kuracji jest bardzo wrażliwa i przesuszona do granic możliwości, dlatego tak ważne jest jej nawilżanie, a wręcz natłuszczanie; również podczas kąpieli należy pamiętać o tym, by dodatkowo nie przesuszać skóry nieodpowiednimi produktami
  • największe wysuszenie obserwuje się przeważnie na ustach, dlatego koniecznością jest dbanie o to, by były nawilżone (bez pomadek nawilżających czy wazeliny ani rusz)
  • medykament ten najlepiej jest zażywać podczas posiłku, ponieważ witamina A najlepiej rozpuszcza się w tłuszczach
  • nie wolno przerywać leczenia samodzielnie, w momencie kiedy trądzik ustąpi (jeżeli w organizmie nie będzie odpowiedniego stężenia izotretynoiny, trądzik powróci szybciej niż myślisz i to ze potęgowaną siłą)
  • tego typu kuracja jest kosztowna (miesięczna "porcja" tabletek kosztuje ok. 100 zł)

Jakie skutki uboczne ZAOBSERWOWAŁAM U SIEBIE?

  • suchość skóry
  • wysychanie błon śluzowych nosa, gardła
  • zapalenie czerwieni wargowej
  • suchość oczu z zapaleniem spojówek
  • świąd, zapalenie skóry, wysypka rumieniowa
  • miejscowe złuszczanie naskórka
  • nadwrażliwość skóry (częste urazy mechaniczne w wyniku których powstawały blizny)
  • bóle stawów i mięśni
  • zaostrzenie trądziku (w początkowej fazie leczenia)

Z pozytywów jakie jestem w stanie wyłonić z tego "morza negatywów" przypominam sobie, że moja skóra głowy (na co dzień niesamowicie przetłuszczająca się) zaprzestała produkcji tak ogromnej ilości łoju, dzięki czemu mogłam pozwolić sobie na mycie jej rzadziej (niestety po odstawieniu leków wszystko "wróciło do normy"). Oprócz tego moja cera, która w trakcie zażywania izotretynoiny niesamowicie się przesuszała, wręcz łuszczyła, zamieniła się z cery mieszanej, na powiedziałabym, że wręcz suchą (efekt ten utrzymuje się po dziś dzień). 

Teraz może słów kilka o tym ile, w jakich dawkach i który z leków zażywałam.

Otóż, zazwyczaj leczenie trwa około 6 miesięcy (lekarz, na podstawie wzrostu i wagi pacjenta wylicza dawkę, którą należy przyjąć, jednak czas w jakim tego dokonamy zależy od tolerancji pacjenta na podawaną porcję leku). U mnie z uwagi na to, że trądzik początkowo się nasilił, później pojawiły się problemy z poziomem cholesterolu i trójglicerydów we krwi (dlatego też dermatolog musiała zmniejszyć mi na jakiś czas dawkę), a na koniec zaczęłam borykać się z bliznami potrądzikowymi, leczenie trwało ok. 11 miesięcy! Dawki leku bywały różne, zazwyczaj były to na przemian 1-2-1-2 tabletki, czasami zdarzało się, że brałam codziennie 2, bądź 1 (wszystko za porozumieniem z lekarzem prowadzącym). Axotret - tak nazywał się farmaceutyk, który na samym początku zażywałam, później z uwagi na cenę przerzuciłam się na inny (bodajże Isoderm). Jest to raczej mało istotne, ponieważ każdy z nich ma taką samą substancję czynną (te pomocnicze podobno również się nie różnią..), jedyne ich odrębności to nazwa i cena. Wszystkie z nich zażywałam w formie miękkich kapsułek. Ponadto, w trakcie leczenia stosowałam również maść Aknemycin, miejscowo na wypryski, która działa wysuszająco i "wydobywa na wierzch, to co skrywa się wewnątrz zaskórnika".

Efekty po zakończeniu kuracji są niesamowite! Moja skóra jest czyściutka, gładka i jedyne czego teraz potrzebuje to delikatne oczyszczanie i nawilżenie. Gdy tylko cera wróci do pełni sił, mam zamiar wybrać się do kosmetyczki na któryś z zabiegów redukujących pozostałe po kuracji blizny (nie ma ich za wiele, jednak moim zdaniem warto skupić na niej jeszcze trochę uwagi, by była zdrowsza i piękniejsza).

Podsumowując - nie jestem osobą kompetentną w tym temacie, dlatego też proszę aby to, co napisałam nie było traktowane jako fundament wiedzy na ten jakże obszerny i istotny temat. Są to w większości informacje, które przekazał mi lekarz, bądź moje OSOBISTE DOŚWIADCZENIA. Jeśli chodzi o osobistą ocenę tego typu kuracji - pomimo, iż sprawia wiele kłopotów i jest niesamowicie uciążliwa - działa i przynosi pożądane efekty. Gdybym miała zdecydować się na nią raz jeszcze, odpowiedź brzmiałaby "tak!".






Komentarze