Przejdź do głównej zawartości

Obserwatorzy

"Byłam kochanką arabskich szejków" - L. Shukri


"Byłam kochanką arabskich szejków" ~ Laila Shukri

"Wstrząsająca historia Polki, którą rozkochano, aby sprzedać..."



"Opowieść jednej z tysiąca kobiet, która stała się żywym towarem. Laila Shukri dotarła do niej i wysłuchała jej historii, aby móc opowiedzieć ją światu.

W jednym z klubów Julia poznaje Tarka, przystojnego Syryjczyka, który ją oczarował, a następnie zaprosił na egzotyczną wycieczkę do Dubaju. Na miejscu okazuje się, że kobieta znalazła się w rękach jednego z największych gangów handlujących ludźmi. Rozpoczyna się koszmar seksualnego zniewolenia, brutalnej fizycznej i psychicznej przemocy... Jak w XXI wieku wygląda handel ludźmi? Czy tylko śmierć jest wybawieniem z niewoli? Brutalna rzeczywistość tysięcy kobiet wykorzystywanych przez najbogatszych szejków, o której świat woli nie mówić głośno."



Jest to książka z gatunku literatury faktu. Została wydana 26 września 2017 roku przed wydawnictwo Prószyński i S-ka.



"Byłam kochanką arabskich szejków" to wyciskająca łzy z oczu historia Julii - młodej Polki, która została dosłownie zaślepiona "miłością" i zwabiona w sidła gangów handlujących żywym towarem. Kraj przedstawiony w powieści - Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA), to miejsce ociekające pieniędzmi, luksusem, paradoksami i absurdem. To kraj, w którym nielegalna prostytucja jest powszechna, a zarazem piętnowana. W parze z seksualnym wykorzystywaniem kobiet idzie handel ludźmi - i o tym właśnie jest ta książka.

Zdumiewa mnie fakt, iż arabscy mężczyźni potrafią zdobyć kobietę bez kiwnięcia palcem i tak ją omamić, że odbiera jej rozum. W rezultacie, przedstawiony w książce Tarek, owinął sobie wokół palca, z pozoru rozsądną i ułożoną, dziewczynę, obiecując jej raj na ziemi, po czym, bez zawahania, zgotował jej istne piekło, sprzedając ją do arabskiego burdelu. Myśl o tym, przez co musiała przejść Dżulia (tak w większości książki jest nazywana Julia), a także inne porwane, uwiedzione i okłamane kobiety, które tam poznała, mrozi krew w żyłach.


Co ciekawe, sama autorka, rzekoma Laila Shukri, to pisząca pod pseudonimem Polka, która jest żoną arabskiego szejka Salima i mieszka razem z nim i swoimi dziećmi w ZEA. Kobieta w swoich powieściach (tak, jest ich więcej) opisuje prawdziwe historie kobiet, które spotkała na swojej drodze odkąd wyszła za mąż. Oprócz samej historii Julii, autorka przetacza również fakty i statystyki dotyczące poruszanej tematyki. W tej konkretnej powieści znajdziemy informacje o drastycznych przypadkach prostytucji, handlu kobietami, wykorzystywaniu małych dzieci i innych praktykach stosowanych nie tylko w ZEA, ale także w krajach sąsiadujących. Polka ukazuje ten świat z ciemnej, niemożliwej do zaakceptowania strony, pokazując jak religijni i oddani swojej wierze arabowie nie widzą nic nieprzyzwoitego w gwałceniu małych dziewczynek i porywaniu kobiet dla pieniędzy. Ta książka doskonale określa miejsce kobiety w hierarchii społecznej, pokazuje, że jej sytuacja nigdy nie będzie do końca jasna. Absurdy dosłownie rządzą światem arabskim. Każda z więzionych kobiet, gdyby jakimś cudem uciekła i zgłosiła się na komisariat musi liczyć się z tym, że może zostać skazana i osadzona w więzieniu za seks pozamałżeński! Seks, do którego została zmuszana i na który nie miała wpływu! Shukri podaje konkretne przykłady tego typu zachowań. Oprócz tragedii głównej bohaterki, książka ta pełna jest prawdziwych i nie rzadko absurdalnych historii innych kobiet, które przegrały z rządem, prawem, kulturą, czy wreszcie chciwością. Książkę pochłania się jednym tchem ze złamanym sercem i pytaniem "jak to jest możliwe?!" w głowie. Otwiera oczy, daje do myślenia, wzywa do działania - takie książki kocham najbardziej!


Żyjąc w XXI wieku, w dobie technologii i równouprawnienia warto pamiętać, że nie wszędzie jest tak kolorowo. Gdzieś na wschodzie, kobiety i dzieci są bite i gwałcone tylko dlatego, że jeden z szejków ma taki kaprys. Być może nawet w naszym otoczeniu znajdzie się nieznany obcokrajowiec, który z chęcią postawi nam drinka i zabierze na wymarzoną wycieczkę do Dubaju. Musimy mieć oczy szeroko otwarte! Odnoszę wrażenie, że autorka dodaje sobie autentyczności opisując bieżące sprawy w danym temacie. Dla przykładu, w tym tytule pojawia się na przykład wątek Polki, która niedawno zginęła w Egipcie. Sprawia to, że czytelnik nabiera większej świadomości tego, że opisywane historie dzieją się naprawdę. Ta genialna książka udowodniła mi, że na świecie jest mnóstwo podłości i okropności, o których nikt nam głośno nie powie. Z całą pewnością (i lękiem) sięgnę po kolejne książki o podobnej tematyce.



Komentarze

  1. Mam w planach ją przeczytać! Chociaż trochę mnie przeraża ta historia :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto przeczytać takie książki. To co dzieje się tysiące kilometrów stąd jest zatrważające, kobiety nie mają żadnych praw... nie do pomyślenia.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty

Slow life, czyli pozytywny styl życia

Mniej, wolniej, świadomiej - kilka słów o idei slow life Codzienność to niekończąca się lista piętrzących się obowiązków i pilnych spraw do załatwienia. Nasze życie przypomina pędzący pociąg, nie zatrzymujący się, ani na moment, na żadnej stacji po drodze.  Antidotum, na życie w pośpiechu, próbę pogoni za pieniądzem (którego i tak ciągle nam mało) oraz chęć wykorzystywania każdej danej nam minuty jak najbardziej efektywnie i produktywnie, stała się, rozprzestrzeniająca się od jakiegoś czasu, moda, w naszym społeczeństwie, na życie według idei slow life . Styl życia, według zwolenników pomysłu slow life , powinien opierać się na celebrowaniu codzienności i radości z każdego kolejnego dnia . Mam na myśli te najprostsze, prozaiczne czynności - jak na przykład wypicie porannej kawy czy wieczorna kąpiel w wannie. W takich momentach czas powinien się dla nas zatrzymać, tak byśmy mogli oddać się tym czynnościom i smakować je do woli. Brzmi wspaniale, czyż nie?...

"Mów mi dobrze", czyli koncert Happysadu

Tegoroczny Dzień Kobiet spędziłam wraz z  Natalią w  Klubie Pod Palmą w Rzeszowie . Wybrałyśmy się tam na wymarzony i ze zniecierpliwieniem oczekiwany koncert zespołu  Happysad zagrany w ramach trasy "Mów mi dobrze tour 2019" .  Myślę, że rozsądnie byłoby opowiedzieć Ci nieco o tymże zespole.. uważam, że jest warty poznania (o ile cudem jeszcze go nie znasz 😂)! Członkowie zespołu: Jarek Dubiński - perkusja Michał Bąk - saksofon, instrumenty klawiszowe Artur Telka - bas Kuba Kawalec - wokal, gitara Łukasz Cegliński - gitara, wokal Maciej Ramisz - instrumenty klawiszowe, gitara, wokal Biografia zespołu: Happysad powstał w 2001 roku w Skarżysku-Kamiennej. Od lat jest jednym z najpopularniejszych polskich zespołów, wyprzedających bilety na swoje koncerty. Zespół ma na koncie ponad 1000 koncertów w całym kraju, 3 platynowe i 4 złote płyty oraz rekordy frekwencji w kilkunastu popularnych klubach w Polsce....

Rzeszowskie Spotkanie Blogerek - poznajmy się i zróbmy razem coś wielkiego!

Dnia 1 września tego roku odbyło się z przyjemnością planowane i z wielką ekscytacją i zniecierpliwieniem wyczekiwane przeze mnie i moją przyjaciółkę Natalię (link do bloga Natalii) - Rzeszowskie Spotkanie Blogerek . Idea tego przedsięwzięcia zrodziła się w naszych głowach pod koniec czerwca, gdy rozentuzjazmowane snułyśmy wakacyjne plany. Nusia, obyta już z blogową rzeczywistością, podsunęła mi pomysł założenia bloga zaszczepiając jednocześnie chęć do zorganizowania takowego spotkania dla blogerek . Bez większego namysłu (i jak zwykle na spontanie) zabrałam się za kreowanie swojego wizerunku w sieci, myśląc jednocześnie coraz poważniej o wizji poznania dziewczyn, które mając pomysł na siebie i dzieląc się tym co mają najlepsze - pasją i doświadczeniem, prowadzą blogi. Nie chciałyśmy jednak, aby te pogaduszki ograniczały się jedynie do wypicia kawy i wymienienia kilku zdań, wycelowałyśmy więc nieco wyżej. Postanowiłyśmy, że na własną rękę zorganizujemy produkty do licy...