Przejdź do głównej zawartości

Obserwatorzy

Muffinki marchewkowe


Muffinki marchewkowe

Oto kolejna propozycja z mojej strony na zdrowszą wersję słodyczy i to z przemyconym warzywkiem. Muffinki są puszyste, zawarte w nich orzechy przyjemnie chrupią, a marchewka jest absolutnie nie wyczuwalna. Pierwszy raz upiekłam je dla swojego chłopaka i jak na to, że nie lubi ani miodu, ani "oszukanych słodyczy z warzywami w składzie" szybko je pochłoną. Na pewno chętnie będę do nich wracała i raczyła nimi swoich bliskich.


Składniki:




 (11 sztuk - 313 kcal w 1 sztuce)

  •  250 gram marchewki (startej na grubych oczkach)

  • 125 ml miodu wielokwiatowego

  • 4 jajka

  • 250 gram mąki pszennej

  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej

  • 1 łyżeczka cynamonu

  • szczypta soli

  • 125 ml oleju rzepakowego

  • 100 gram orzechów włoskich (posiekanych)



Wykonanie:

  1. Jajka z miodem ubić mikserem na gładką masę.

  2. Olej, mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i sól dodać do masy cały czas mieszając.


  3. Marchewkę i orzechy dodać na koniec i delikatnie połączyć.

  4. Gotowe ciasto nakładać do papilotek i piec w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez około 20 minut.


  5. Smacznego!

Komentarze

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty

Książkowi wybrańcy miesiąca - X, czyli co tam słychać między stronami

ZAKLINACZ CZASU "Spróbujcie wyobrazić sobie życie bez odmierzania czasu. Pewnie nie potraficie. Zawsze wiecie, jaki jest miesiąc, rok, dzień tygodnia. A jednak przyroda nigdy nie zwraca uwagi na czas. Ptaki się nie spóźniają. Pies nie patrzy na zegarek. Sarny nie martwią się kolejnymi urodzinami. Tylko człowiek odmierza czas. Tylko człowiek odlicza godziny. I właśnie dlatego jedynie człowiek doświadcza paraliżującego strachu, którego nie zniosłoby żadne inne stworzenie. Strachu przed tym, że zabraknie mu czasu." Książka "Zaklinacz czasu" Mitcha Alboma stała się inspiracją i impulsem do życiowych zmian dla wielu czytelników. Jest to lektura z kategorii literatury pięknej , a jej oryginalny tytuł to "The Time Keeper" . Na język polski przełożyła ją Nina Dzierżawska . Została wydana 13 stycznia 2014 roku przez Społeczny Instytut Wydawniczy Znak . Dedykacja brzmi: "Tę książkę o czasie poświęcam Janine, która nadaje wartość k...

Kawowo-cukrowe zero waste, czyli domowy peeling wygładzająco-nawilżający do ciała

Jeżeli tak jak ja lubisz co jakiś czas potraktować swoją skórę peelingiem wyznając jednocześnie zasadę "zero waste" - ta propozycja jest dla Ciebie idealna!  Pozostałości po parzonej kawie (które i tak byś wyrzuciła), cukier i olej kokosowy = idealny cukrowy peeling do ciała, który jednocześnie porządnie usuwa martwy naskórek i pozostawia skórę odżywioną i delikatną. Nie jest to byle jaki peeling z drogerii, którego działanie na skórze jest praktycznie nie wyczuwalne - to prawdziwy "zdzierak", który dodatkowo odżywia i nawilża ciało pozostawiając je gładkie i pachnące. Aby przygotować wygładzająco-nawilżający peeling kawowo-cukrowy zero waste potrzebujesz jedynie: fusy z jednej kawy parzonej (w moim przypadku 2 łyżeczki) cukier (używam białego) w proporcji 1:1 z kawą olej kokosowy - wystarczy 1 łyżeczka Po wymieszaniu peeling jest gotowy do działania! Jak widać nie musimy wydawać mnóstwa pieniędzy, aby prawidłowo za...